Missa solemnis, Op. 123: Kyrie Gloria Credo Sanctus Agnus Dei
Missa solemnis op. 123 Ludwiga van Beethovena jest dziełem wyjątkowym. Ze względu na swoje rozmiary i rozmach często nazywana bywa mszą symfoniczną. Kompozytor chciał ukończyć ją w ciągu roku. Szykował jej pierwsze wykonanie na uroczystość wyniesienia arcyksięcia Rudolfa - swego przyjaciela i mecenasa - do godności arcybiskupa Ołomuńca. Miało to miejsce w marcu 1820 roku. Pracę Beethoven rozpoczął w roku 1819. Nie zdążył. Dzieło było gotowe dopiero trzy lata później, a jej pierwsza prezentacja nastąpiła w 1824 w Sankt Petersburgu. Missa solemnis obok Mszy h-moll Bacha czy Requiem Mozarta jest uważana za jedno z najważniejszych dzieł religijnych w historii muzyki. Jednak jest to wyjątkowo osobisty przekaz duchowego świata kompozytora, do którego wykorzystał układ mszy z liturgii katolickiej. Dobrze nam znany zespół z cyklu bachowskich kantat - Bach Collegium Japan pod kierunkiem swego założyciela stworzył kolejną wielką kreację. Muzycy wykorzystali swe doświadczenie wykonawcze i wiedzę osadzone w muzyce dawnej i oddali nam arcydzieło arcydzieła. Wyjątkowa kreacja wokalna i instrumentalna. Imponujące pod każdym względem. Beethoven began composing the Missa solemnis in 1819, when he learned that his patron (and pupil) Archduke Rudolph was going to be appointed Cardinal Archbishop of Olmütz. The plan was for the mass to be ready for performance at the enthronement celebrations in March 1820, but one year proved to be too little time. It wasn’t until almost three years later, in January 1823, that Beethoven was able to complete the work.
As might be expected, it was unparalleled in every respect – although composed for use during church services, even Beethoven’s contemporaries found that it exceeded the bounds of the genre. Beethoven himself was quite aware of both the dimensions and the importance of the work: in a letter he described it as ‘my greatest work’. It is also a work which over its course encompasses great contrasts: from the solemnity of the Kyrie and the intense excitement at the opening of the Gloria to the disturbing intimations of war during the closing Dona nobis pacem.
Originally founded with the aim of performing the choral works of Bach, the Bach Collegium Japan and Masaaki Suzuki are now taking another great leap, after their recent release of Mozart’s Great Mass in C minor. Described as ‘refreshingly open-hearted, spontaneous and natural’ their interpretation received a 2017 Gramophone Award. Joined by an eminent quartet of vocal soloists, the team now applies its expertise in period performance to Beethoven’s masterpiece. Recording: January/February 2017 at Kawaguchi Lilia Music Hall, Kawaguchi, Japan
Missa solemnis op. 123 Ludwiga van Beethovena jest dziełem wyjątkowym. Ze względu na swoje rozmiary i rozmach często nazywana bywa mszą symfoniczną. Kompozytor chciał ukończyć ją w ciągu roku. Szykował jej pierwsze wykonanie na uroczystość wyniesienia arcyksięcia Rudolfa - swego przyjaciela i mecenasa - do godności arcybiskupa Ołomuńca. Miało to miejsce w marcu 1820 roku. Pracę Beethoven rozpoczął w roku 1819. Nie zdążył. Dzieło było gotowe dopiero trzy lata później, a jej pierwsza prezentacja nastąpiła w 1824 w Sankt Petersburgu. Missa solemnis obok Mszy h-moll Bacha czy Requiem Mozarta jest uważana za jedno z najważniejszych dzieł religijnych w historii muzyki. Jednak jest to wyjątkowo osobisty przekaz duchowego świata kompozytora, do którego wykorzystał układ mszy z liturgii katolickiej. Dobrze nam znany zespół z cyklu bachowskich kantat - Bach Collegium Japan pod kierunkiem swego założyciela stworzył kolejną wielką kreację. Muzycy wykorzystali swe doświadczenie wykonawcze i wiedzę osadzone w muzyce dawnej i oddali nam arcydzieło arcydzieła. Wyjątkowa kreacja wokalna i instrumentalna. Imponujące pod każdym względem. Alina Mądry - Audio Video 02-2018